Jutro to dziś, tylko że jutro!

            Witam Was drodzy czytelnicy bloga! Zmiany są naszą rzeczywistością, jesteśmy ich uczestnikami. Na blogu więc kolejna zmiana czyli ponownie ja. Mam nadzieję, że podobnie jak poprzednio będzie się nam dobrze współpracować.

            Jest lipiec 2015 i właśnie formalnie zakończyłam pracę koordynatora sieci Nauczyciele pracują zespołowo w projekcie powiatowym, podobnie jak większość koordynatorów w projektach pilotażowych. Jest to odpowiedni czas na refleksję nad tym co było oraz myślenie o tym co nastąpi. Wszak już za chwilę 1 stycznia 2016 - czas sieci. Warto właśnie w tej chwili postawić pytanie: co z sieciami po zakończeniu projektu? Jak wykorzystać zdobyte doświadczenia, by ten model doskonalenia wrósł w szkolną rzeczywistość.

            Zgodnie z aktami prawnymi placówki doskonalenia oraz poradnie i biblioteki mają [...] organizować oraz prowadzić sieci współpracy i samokształcenia dla nauczycieli oraz dyrektorów [...]. Sformułowanie to jednak jest na tyle ogólne, że zachęca raczej do dyskusji i dywagacji formalnych, a sieć to przecież struktura niesformalizowana. Warto więc zastanowić się ponownie jak budować sieci, by nie rozbić się o rafy napotkane w projektach pilotażowych. I tu właśnie wielka rola nas "koordynatorów projektowych". Ogromne znaczenie ma, by dzielić się sukcesami, ale też pokazywać, w którą stronę iść nie warto. Mam nadzieję, że pracownicy placówek również włączą się do tej dyskusji, bo to oni mogą teraz rozwijać  zgromadzony w projektach pilotażowych potencjał.

            W rozmowach kuluarowych podczas konferencji na których się spotykamy, wielu z Was mówi, że sieć, którą koordynujecie działa owocnie, a duża część ludzi chce dalej w niej funkcjonować. To świetnie -  trzeba to koniecznie wykorzystać! To wspaniały zaczyn do doskonalenia w formie sieci. Pytanie brzmi jak to dobrze zrobić?

            W wielu przypadkach na usta ciśnie się pytanie o pieniądze, ale ja jestem przekonana, że nie o to chodzi. Myślę, że największe znaczenie ma wola budowania oraz przekonanie, że warto uczyć się wspólnie. Wydaje mi się, bo doświadczeń takich jeszcze nie mam, że są dwie drogi kreowania trwałości sieci. Jedna taka, która moim zdaniem jest najbardziej korzystna, to włączenie w działania w sieci pracownika placówki. Myślę, że warto podjąć rozmowy z placówkami, w których obszarze działania znajdują się uczestnicy naszej sieci. Jestem przekonana, że chętnie włączą się w istniejącą już strukturę. Placówki mają też zasoby w postaci różnych ekspertów, którzy mogą wesprzeć uczestników w wypracowywaniu modeli działania w sytuacjach problemowych. Jest też druga nieformalna droga. Możemy kontynuować pracę w sieciach metodą "eksperta wewnętrznego" czyli uczestnika, który zechce się podzielić swoją wiedzą w konkretnym obszarze. Warto spotykać się w szkołach z których wywodzą się uczestnicy, z pewnością zyskamy przychylność dyrektora na choćby jedno takie spotkanie w roku. Jest też wartość dodana takiego działania. Zawsze w "obcej" szkole można podpatrzeć coś ciekawego i przenieść na nasz grunt.

            Za chwilę pierwszy stycznia... i czas budowania sieci przez placówki. Przed nimi wiele pytań, jak rekrutować, kiedy i jak diagnozować potrzeby, jak przeprowadzać ewaluację, aby sieć mogła funkcjonować! Myślę, że duża część odpowiedzi na te pytania jest w nas już dziś. Chciałabym więc zaprosić Was wszystkich do współtworzenia tego bloga w formie komentarzy, ale także wpisów tematycznych, aby płynnie wejść w ukryte za pytaniami jutro.

Pozdrawiam

Anka


Komentarze

re: Jutro to dziś, tylko że jutro!

sobota, 25 lipca 2015 | Małgorzata Mrozińska

Tak sobie myślę jeszcze, ze informacja powinna iść nie tylko od dołu ale też odgórnie. Już w sierpniu Kuratorzy Oświaty będą się spotykać ze swoimi dyrektorami przed rozpoczęciem roku szkolnego, a potem w większości organów prowadzących też są takie spotkania. Może to jest też dobry moment i okazja na promocję i informację. 
Jako koordynator wydawało mi się ,że zrobiłam bardzo wiele. Bombardowałam informacjami przez maile ulotki, plakaty, spotkania z dyrektorami. A jednak informacja nie dotarła do wszystkich. Kuriozalny był dla mnie mail potwierdzający w październiku odbiór mojej informacji wysłanej w sierpniu.

re: Jutro to dziś, tylko że jutro!

niedziela, 19 lipca 2015 | Elżbieta Mieczkowska (mieczkowska_elzbieta)

Aniu,
w Twoim powitaniu jest wiele cennych wskazówek...co dalej z sieciami? Uważam, że nie należy czekać do stycznia 2016r. z kontynuowaniem pracy sieci.Proponuję nawiązać współpracę z lokalną biblioteką pedagogiczną, której pracownicy są przeszkoleni w zakresie organizowania i koordynowania sieciami współpracy. Bibliotekarz może być partnerem w koordynowaniu sieciami, chętnie wystąpią w roli ekspertów od TIK, prawa autorskiego, OZE, będą niezastąpieni w szukaniu informacji i pokażą- jak jej szukać. Na bazie lokalnej BP- na terenie powiatu, można wspólnie tworzyć sieć nauczycieli z wielu szkół. Wycieczki edukacyjne do szkół można wpleść w harmonogram działań sieci. Biblioteka  dzięki swoim zasobom informacyjnym może stać się ważnym partnerem w samokształceniu i promowaniu rozwiązań sieci. Po wakacjach, zapraszam do kontaktów z BP, większość z nich jest otwarta na współpracę już w nadchodzącym roku szkolnym!

re: Jutro to dziś, tylko że jutro!

poniedziałek, 13 lipca 2015 | Małgorzata Mrozińska

Myślę,  że  po pierwsze  informacja, po drugie informacja i po trzecie informacja. Można to nazwać też rekrutacją,  promocją,  zaproszeniem. Koniecznie trzeba dotrzeć  do nauczycieli, bo niestety informacje ustne czy mailowe przepadają  - zapomniane przez dyrektora w natloku obowiązków lub wyrzucone do spamu przez osobę zaradzającą pocztą  w szkole. Niestety spotkałam znajomych nauczycieli ,którzy nie mieli pojęcia o projekcie.  Znajomość przepisów  prawa przez nauczycieli nie jest imponująca,  nie wiedzą  jakie obowiązki nakłada prawodawca na osrodki doskonalenia nauczycieli.

re: Jutro to dziś, tylko że jutro!

czwartek, 9 lipca 2015 | PPP sieci

Mam nadzieję, że będzie tu można znaleźć wiele wskazówek. Jesteśmy przed tworzeniem sieci i nikt nie potrafi nam powiedzieć jak to ma wyglądac