"Skąd wziąć uczestników?" czyli kilka słów o rekrutacji

 

            Być może niektórzy z czytelników tego bloga zastanawiają się dlaczego właśnie teraz pojawia się ten tekst, skoro jakiś czas temu pisałam o ewaluacji... Otóż, jak zamożna się zorientować z wpisów na blogu i forum sieci koordynatorów, niektóre projekty prowadzone przez powiaty, a z nimi sieci, dopiero ruszają. Po wtóre sieci mają działać także po zakończeniu projektu systemowego, jest więc czas, by dyskutować o skutecznych sposobach rekrutacji. Post ten w pewnej mierze inspirowany będzie "dobrymi praktykami" koordynatorów - uczestników forum oraz moim własnym. Odnosić będzie się także do doświadczeń zamieszczonych we wcześniej już przywoływanej publikacji pod red. D. Elsner[1].
            Większość sieci funkcjonujących obecnie w ramach nowego modelu doskonalenia nauczycieli została zainicjowana przez instytucje realizujące projekt, działa już jednak pewna część sieci zorganizowana poza projektami[2]. Z inicjatywą utworzenia sieci współpracy i samokształcenia może wystąpić każdy potencjalny jej członek czyli nauczyciel, szkoła lub placówka doskonalenia nauczycieli. Podmiot inicjujący powstanie sieci jest liderem w początkowym okresie jej funkcjonowania. W miarę jej rozwoju tę rolę może przyjąć ktoś inny. Prostym sposobem zapoczątkowania działań jest przedstawienie podczas jakiegoś spotkania czy konferencji chęci powołania sieci zajmującej się konkretnym problem. Można też skierować indywidualne pisemne zaproszenie dotyczące jakiegoś obszaru np. do nauczycieli konkretnego przedmiotu [3].W dobie nowych technologii istnieje możliwość zainicjowania prac sieci z pomocą portalu internetowego - w ten właśnie sposób zainicjowane zostało działanie sieci koordynatorów[4]. W omówionych powyżej wypadkach zainteresowani uczestnicy, będą samodzielnie zgłaszać akces do współpracy. Ma to niebagatelne znaczenie ze względu na motywację do pracy.
            Jak wynika z doświadczeń koordynatorów, w sytuacji, gdy naszym zadaniem jest zorganizowanie prac sieci w ramach projektu powiatowego, rodzi się pytanie, „Jak to zrobić?”. Jedną z metod, która omówiona została na forum naszej sieci, są spotkania z radami pedagogicznymi szkół uczestniczących w projekcie. Podczas takich spotkań można przedstawić ideę współpracy w sieci oraz zarys zagadnień, nad którymi będziemy pracować np. problemy wychowawcze, współpraca zespołowa czy zagadnienia metodyczne. Trzeba jednak podkreślać, że szczegółowy plan działań w dużej mierze zależy od uczestników sieci.
            Ja, osobiście podczas spotkań z radami zostawiałam "deklaracje przystąpienia do sieci" dla chętnych, którzy po namyśle mieli je odesłać na adres biura projektu. W moim projekcie bierze udział 83 placówki, nie było więc fizycznej możliwości spotkania się ze wszystkimi. Część prezentacji prowadzili SORE. Z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że tam, gdzie byłam osobiście, efekt w postaci deklaracji uczestników był znacznie lepszy. Myślę, że chodzi tu o to, że ja zachęcając do sieci mówiłam także o korzyściach jakie sama odniosłam z uczestnictwa w sieci, w których uczestniczyłam w ramach projektu "Cyfrowa Szkoła"[5].
Czytając wpisy na forum koordynatorów, myślę, że warto uświadomić potencjalnym uczestnikom, że nie jest to kurs komputerowy! W ferworze prac nad rozruchem projektu i wypełniania licznych dokumentów, nie wszyscy do końca wiedzieli, z czym wiąże się wypełnienie deklaracji do sieci tzn. że ta część projektu będzie się odbywała poza szkołą, że uczestnik zobowiązuje się do udziału w określonej liczbie spotkań "w realu" oraz współpracy na platformie. Myślę, że wielu nauczycieli nie uświadamiało sobie związanej z ideą sieciowania konieczności dzielenia się własnym doświadczeniem, czy wdrożeniem wypracowanych modeli w praktyce szkolnej.[6].
            Bardzo interesującą i myślę, że dość skuteczną metodę rekrutacji zastosowano w projekcie realizowanym przez Powiat Oławski. Zespół zarządzający projektu zorganizował konferencję dla dyrektorów szkół i placówek oraz przedstawicieli gmin. Zaproszono również lokalne media. Podczas spotkania jeden z koordynatorów omówił idee pracy w sieci, wspierając ją stosowną prezentacją. W konferencji uczestniczyli SORE, którzy dodatkowo promowali idee funkcjonowania oraz specyfiki wsparcia wśród nauczycieli ze szkół, którymi się opiekują. Koordynator przesłał też do szkół zaproszenie do sieci w formie papierowej i elektronicznej[7].
Po kilku miesiącach doświadczenia w roli koordynatora sieci, myślę, że rekrutacja do sieci to proces czasochłonny - i to należy uwzględnić w planie pracy koordynatora.
            Jestem przekonana, że każdy z Was koordynatorów, ma swój sposób na przeprowadzenie rekrutacji, każdy jednak można udoskonalić. Może zdecydujecie się podzielić tymi doświadczeniami? Czekam również na Wasze komentarze mojego wpisu. Z pewnością będą one pomocne dla tych, których sieci ruszają wkrótce. Pozdrawiam. ANKA

[1] Sieci współpracy i samokształcenia. Teoria i praktyka, red. D. Elsner, Warszawa 2013

[2] W sieci koordynatorów sieci ich liderzy stanowią na dzień 30.04.14 - 5 osób czyli 5%

[3] Sieci współpracy i samokształcenia. op. cit., s. 52

[4] http://www.ore.edu.pl/strona-ore/index.php?option=com_content&view=article&id=4386:wsparcie-dla-koordynatorow-sieci-wspopracy-i-samoksztacenia-zapraszamy-do-sieci&catid=195:koordynatorzy-sieci&Itemid=1727&Itemid=1727 [30.04.1024]

[5] Powiat: Miasto Zielona Góra oraz Powiat Lubelski

[6] Forum koordynatorów sieci

[7] Powiat Oławski


Komentarze

re: "Skąd wziąć uczestników?" czyli kilka słów o rekrutacji

piątek, 16 maja 2014 | Bożena Makarewicz- Jafiszow

Jak to zwykle na początku bywa i z nowym - bywają wątpliwości - może trzeba dopytywać, jeśli coś jest niejasne? Ja mam trochę inne doświadczenia - bo dostałam ulotki, pakiety na start sieci, spotykamy się z koordynatorem projektu i sieci i SORE i dyskutujemy nad wszystkim. Początki zawsze bywają trudne. Uczestnicy sieci też zostali trochę "zmotywowani" przez dyrektorów, ale może gdyby tak nie było - nie mielibyśmy uczestników, bo każdy boi się być "królikiem doświadczalnym" - moim zdaniem, jest to typowa reakcja na nowe. Teraz ważne jest, żeby widzieli i uświadamiali sobie korzyści ze szkoleń, spotkań na platformie i mieli poczucie, że nie jest to czas stracony. Jako optymistka wieczna, wierzę, że to się uda!

re: "Skąd wziąć uczestników?" czyli kilka słów o rekrutacji

poniedziałek, 12 maja 2014 | Anna Hetmańczyk

To prawda! Bo dyrektor kazał! Ja do dziś słyszę od uczestników ,którzy są dość malo aktywni ,że oni tego nie chcieli.I nie maja czasu bo mają dość szkoleń. Ale z drugiej strony sa i tacy,którzy coś dają od siebie .Choć jest ich niewielu to można skorzystać z ich propozycji. No cóż . Nie można tylko brać.Trzeba także dawać. I mimo ,że nauczyciele to wymagając grupa , to fajnie by było gdyby najpierw wymagali od siebie . Oczywiście  nie wszyscy czekają az coś  dostaną bo tylko my wiemy i godzin zajmuje nasza praca. Jestem optymistką i mam nadzieje że w drugim roku projektu będzie lepiej a uczestnicy będa  wyboru. Pozdrawiam

re: "Skąd wziąć uczestników?" czyli kilka słów o rekrutacji

wtorek, 6 maja 2014 | Anita Imiołek

Zgadzam się z nastawieniem pozytywnym i nienarzekaniem na uczestników. Podczas pierwszego spotkania ludzie bez zmrużenia oka twierdzili, że znaleźli się w sieci, bo kazał im dyrektor. Prosta droga rekrutacji. Potem sprawa w rękach koordynatora i ekspertów. Jak ciekawie i inaczej niż w setce innych szkoleń - to OK. I tu można mieć problem, że ludzi jest więcej, niż zakłada projekt. JAKOŚĆ jest podstawą powodzenia - bo nauczyciele to grupa wymagająca. I tyle:)

re: "Skąd wziąć uczestników?" czyli kilka słów o rekrutacji

wtorek, 6 maja 2014 | Blog Koordynatorów

Myślę, że należy akcentować raczej pozytywy i pytać o to co ode mne zależy. Narzekanie na uczestników wszak nic nie zmieni.Mrugnięcie

re: "Skąd wziąć uczestników?" czyli kilka słów o rekrutacji

poniedziałek, 5 maja 2014 | Michał Czajkowski

W tym projekcie jest DUŻO braków i niedomówień. Przykład ?! Zostałem koordynatorem -  z URZĘDU powinienem dostać materiały promocyjne, ulotki, foldery, pakiet odpowiedzi na "trudne pytanie' A co dostałem ... !@#$%^, że nie ma 20 osób w grupie :-((( a i 10 dni na uruchomienie sieci. Zabieram się za uruchomienie II sieci. Pierwsza - to eksperyment. Tylko jak w maju i czerwcu dotrzeć do ~20 szkół gimnazjalnych i średnich jak im w 'głowie' teraz egzaminy, matury, a co z tym się wiąże ogromne problemy organizacyjne ??? Tylko teoretyk może uważać, że to łatwe. Ja  nie jestem teoretykiem - wiem co się w tym czasie tam dzieje. Co do SORE - oni maja swoje zadania. Z jakiej 'racji' mają wspomagać sieci - taką dostałem 'między linijkami' odpowiedź ... Gdyby  nie restrykcyjna umowa to chyba .... I tym optymistycznym akcentem zakończę. Piszę na raty -  bo jest ograniczenie do 1000 znaków ...

re: "Skąd wziąć uczestników?" czyli kilka słów o rekrutacji

poniedziałek, 5 maja 2014 | Michał Czajkowski

Nie będę sobą jak nie odpowiem. Mój dyrektor ma mnie za osobę, która zawsze znajdzie problem. Ja uważam to za swoją zaletę ;-) Pięknie piszesz ( + cyt. 1,2,3,4,5,6,7 BTW ja pracuję na cały etat + rodzina + ogród i  nie mam czasu na takie długie teksty). Ale działania sieci to dla koordynatora praca nie na 30 godz./m-c. Ktoś kto wymyślił sieci nie brał pod uwagę specyfiki pracy n-li (na 99%) Dodatkowo w dużych powiatach mamy po 40-80 placówek ... Jak to ogarnąć ?! Tu proszę O POMYSŁ ! Sam 'przerobiłem' 'rekrutację' :-((( Rzucone deklaracje 'nie wiadomo do czego' PRZYKRE ale prawdziwe ... Podajesz przykład 'Cyfrowej szkoły' to inna bajka. Tam ktoś przemyślał wszystko (?) i zaplanował przed rozpoczęciem (tak sądzę, ale projektem zajęli się chyba informatycy ;-))) )